TransferGo
07.03.2017 | 5min
Dla przybyszów z innych krajów Europy, czy też świata Wielka Brytania z pewnością jawi się jako kraj pełen różnych dziwacznych zachowań i rozwiązań. Jazda samochodem po złej stronie drogi i dwa osobne kurki z wodą, jeden na zimną i jeden na gorącą w każdej toalecie zapewne rzucają się w oczy od pierwszych minut. Ale już po krótkim czasie pobytu w tym kraju każdy imigrant, czy też osoba tylko tymczasowo przebywająca tutaj na przykład turystycznie dostrzeże jeszcze jedną cechę, która naprawdę może być niezwykle wręcz irytująca. Mamy tutaj na myśli wszechobecne kolejki dosłownie do wszystkiego.
Brytyjczycy lubują się w staniu w długich ogonkach, nieco złośliwie można stwierdzić, że stało się to symbolem tego kraju równie dobrze rozpoznawalnym, co Union Jack i Beatlesi. Nieważne, czy chcesz kupić bilet na pociąg, hot-doga w budce z fast foodem, czy też masz pełen kosz zakupów w supermarkecie – czeka Cię jeszcze liczący sobie kilkanaście albo i więcej osób ogonek ludzi czekających na obsłużenie. Szczególnie drażniąca sytuacja ma miejsce w sklepach wielkopowierzchniowych. Polak przyzwyczajony do tego, że w dużym markecie jest kilka, czy kilkanaście kas zawsze czynnych, więc nawet w okresie przedświątecznym i godzinach szczytu kolejka do kasy to maksymalnie 2-3 osoby po przyjeździe do Wielkiej Brytanii może doznać szoku widząc, że nawet w piątek po południu, gdy całe miasto robi zakupy na weekend w ogromnym markecie działa tylko jedna kasa, w dodatku obsługiwana przez panią, której najwyraźniej nigdzie się nie śpieszy.
Dochodzą do tego inne, znacznie gorsze aspekty. Otóż Brytyjczycy chronicznie wręcz nienawidzą wpychania się do kolejki, czy też pośpiechu, aby zdążyć ustawić się w ogonku przed innymi. A jeśli zdarzy się cud i w markecie otwarta zostanie druga kasa – to dosłownie nikt nie przechodzi z kolejki do tej nowej kasy, jest to bowiem niemile widziane… w ciągu kilkunastu sekund przed kasą tą ustawi się zupełnie nowa kolejka utworzona przez ludzi właśnie kończących zakupy.
Jak więc sobie z tym poradzić? Wystarczy zastosować się do kilku prostych zasad, które nie pozwolą Ci może skrócić czasu oczekiwania, ale za to umożliwią Ci nieco bardziej optymalne szacowanie czasu oczekiwania w kolejce…
- Wiek kasjera. Jeśli masz taką możliwość, staraj się wybrać kolejkę obsługiwaną przez starszą osobę – w większości przypadków powinno to przekładać się na większe doświadczenie, a więc znacznie wyższą sprawność w obsługiwaniu kolejnych klientów. Młoda osoba przy kasie pozwala przypuszczać częstszą potrzebę dzwonienia po nadzorujących jej działania pracowników, jak konieczność anulowania nieprawidłowo skasowanego towaru, brak znajomości kodu na bułki z sezamem i setki tego typu przypadków.
- Zawartość koszyka. Oczywiście lepiej jest wybrać nieco dłuższą kolejkę, w której stoją osoby mające po kilka rzeczy, niż krótką, ale składającą się z kobiet z wózkami wyładowanymi po sufit. Tu jednak jest pewien wyjątek – zwróć uwagę na alkohol. Jeśli przed Tobą w kolejce klienci mają spore ilości butelek z napojami wysokoprocentowymi, to przygotuj się na konieczność zatwierdzenia i odblokowania każdej butelki z osobna. Albo idź do innej kolejki.
- Starsze osoby w kolejce. W przeważającej większości przypadków mają one zwyczaj płacić gotówką (ogólnie tendencja do płacenia gotówką w Wielkiej Brytanii jest wyjątkowo irytująca), co w połączeniu z powolnością ruchów może doprowadzić co bardziej krewkie osoby do szewskiej pasji. No bo wyobraź sobie, że do zapłaty jest 12 funtów i 10 pensów. A tu mamy grzebanie w portfelu, wyjmowanie po jednej monecie, oglądanie ją pod światło i układanie na ladzie z namaszczeniem… 5 funtów, 20 pensów. 5 funtów, 30 pensów… o, 6 funtów 30 pensów… i tak przed około 10 minut. Nikt oczywiście nie broni osobom w podeszłym wieku robić zakupów, ale prościej byłoby przygotować sobie szacowaną kwotę czekając w kolejce, niż dopiero przy kasie.
A tak ogólnie to powinieneś wiedzieć, że naukowcy obliczyli, że przeciętny Brytyjczyk spędza stojąc w kolejce od 6 do 10 miesięcy swojego życia. Zbadali także tematy poruszane podczas rozmowy w kolejce pomiędzy obcymi sobie osobami. Czy odgadniesz, jakie dwa tematy są bezdyskusyjnie najczęściej poruszane w brytyjskich kolejkach? Jeśli miałeś okazję przebywać w tym kraju przez co najmniej tydzień, to na pewno doskonale znasz prawidłową odpowiedź. Tak, oczywiście, że są to pogoda i bojlery…
TransferGo
TransferGo is here to make your life easier. Whether you’re paying bills, supporting family, helping businesses or dealing with emergencies—we want you to be able to make fast, low-cost money transfers safely and securely. We want to make a tangible difference to your lives, reward your hard work, and help every one of you become more prosperous. How? By making global money transfers as simple as sending a text.