Zaloguj się 
Przy okazji Nowego Roku, gdy opadną już świąteczne emocje i zaczną się te związane z karnawałem, ludzi można podzielić na dwie kategorie. Na tych, którzy przygotowują postanowienia noworoczne oraz tych, którzy udają, że tego nie robią (ale tak naprawdę po cichu planują zmiany). Nowy rok to idealny moment, żeby poprawić coś w swoim życiu, mamy w końcu bardzo konkretną datę, kiedy coś się kończy, a coś nowego zaczyna. W tej sytuacji łatwiej jest zmotywować się do działania i postępowania zgodnie z tym, co ustaliliśmy, a i trudniej się usprawiedliwić, gdy nasze postanowienia nie przeniosą się z papieru 
na życie.
Postanowienia noworoczne to coś naprawdę pozytywnego, co może prowadzić do dobrych zmian nie tylko w naszym życiu, ale też w życiu otaczających nas osób. Trzeba jednak podejść do tego racjonalnie. Od wielu lat modnym jest robienie listy z rzeczami, które zamierzamy zmienić. Zazwyczaj jest tego sporo, co sprawia, że czujemy się przytłoczeni i zniechęceni, a przecież nie o to chodzi. Nie da się wszystkiego zmienić od razu, a i praca nad sobą trwa. Należy słuchać głosu rozsądku, który podpowiada, że im bardziej nierealistyczne cele, tym mniejsza szansa na ich osiągnięcie. Być może istnieją osoby, które w ciągu roku potrafią zmienić 10, lub więcej, rzeczy, które im nie pasują w sobie lub w otaczającej ich rzeczywistości, ale przeciętny człowiek raczej nie ma na to czasu i energii. Trzeba pamiętać, że nie jest to wyścig, kto więcej i szybciej odhaczy wszystkie postanowienia z listy. Zmiany mają być pozytywne, więc sam proces również powinien taki być.
Zamiast tworzyć długą, i w gruncie rzeczy przygnębiającą listę, najlepiej skupić się na jednym, dwóch postanowieniach. W ten sposób trudniej będzie znaleźć wymówkę, a w razie czego wyrzuty sumienia też będą mniejsze. Trzeba jednak myśleć pozytywnie. Nasze nastawienie ma ogromny wpływ na to, jak się zachowujemy, należy więc przekonać samego siebie, że jest się w stanie osiągnąć zamierzone cele. Dopiero wtedy można decydować o tym, co chce się zmienić.
Jednym z najczęstszych postanowień jest przejście na dietę i schudnięcie. To dobre założenie, ponieważ waga jest jedną z tych rzeczy, które większość z nas może kontrolować, a odpowiednia dieta prowadzi do ogólnej poprawy stanu zdrowia. Zamiast jednak rzucać się na głęboką wodę, od razu rezygnując z węglowodanów i fast foodów, zróbmy to powoli. Ograniczenie niezdrowych nawyków sprawi, że organizm zacznie przyzwyczajać się do nowego stanu rzeczy i po pewnym czasie nie będzie domagał się kalorycznych produktów. Osoby, które nie posiadają zbyt silnej woli, mogą rozważyć wybranie się do dietetyka, który nie tylko doradzi, ale też rozpisze odpowiednią dietę i będzie kontrolował postępy.
Elementem, który często wiąże się z dietą, jest chęć nabrania sprawności fizycznej. I jest to kolejny świetny pomysł. Wysportowane osoby nie tylko wyglądają lepiej, ale też czują się lepiej, mają więcej energii i siły. Najlepszym sposobem na to, aby rzeczywiście stać się bardziej wysportowanym, jest zakupienie karnetu na siłownię. Skoro wydało się już pieniądze na karnet, to szkoda, by się marnowały. A same karnety nie są wcale takie drogie, więc większość z nas może sobie na nie pozwolić. Można też namówić do wspólnych ćwiczeń znajomego lub członka rodziny, ćwiczenia staną się wtedy ciekawsze i przyjemniejsze, będzie to również okazja do tego, aby spędzić razem trochę czasu.
Do poważniejszych postanowień na pewno zalicza się chęć znalezienia lepszej pracy. Tutaj na początku należy sobie uświadomić, że nie jest to całkiem zależne od nas, istnieje wiele innych czynników, na które nie mamy wpływu. Zanim rozpoczniemy poszukiwania zastanówmy się, jakie są nasze mocne i słabe strony, czego dokładnie oczekujemy, a następnie poprawmy CV tak, aby odzwierciedlało to, kim jesteśmy. Znalezienie lepszej pracy może potrwać kilka miesięcy, chyba że ubiegasz się o posadę poprzez stronę www.pracujwunii.pl gdzie znajdziesz tysiące ofert pracy ze wszystkich państw europejskich przez co masz większe szanse na odniesienie sukcesu.
Z pracą powiązane są, rzecz jasna, pieniądze. Zawsze obiecujemy sobie, że będziemy wydawać mniej, podejdziemy do tego z głową. A potem widzimy gdzieś promocję, wychodzimy ze znajomymi, porwą się spodnie i nasze oszczędności topnieją. Jeśli naprawdę zależy nam na zaoszczędzeniu pieniędzy, na początku każdego miesiąca warto poświęcić jeden dzień na ustalenie budżetu na ten miesiąc. Zaplanować wydatki, pamiętając przy tym, aby znalazło się w nich miejsce na małą przyjemność. Nie chodzi w końcu o umartwianie się. Dobrym pomysłem jest też znalezienie powodu do oszczędzania. Robienie tego dla pieniędzy jest, wbrew pozorom, mało efektywne. Jeśli jednak stwierdzimy, że chcemy uzbierać pieniądze na fajne wakacje lub nowy komputer, na pewno będzie nam łatwiej odmówić sobie czegoś w ciągu roku.
Jak widać, postanowienia noworoczne nie muszą być trudne, wystarczy zmienić swoje nastawienie do nich. Nie są też czymś nieosiągalnym, wystarczy trochę determinacji, aby stać się lepszą wersją siebie.
