Wielu pracodawców waha się, a inni unikają zatrudniania studentów, czy też oferowanie im praktyk, staży lub wolontariatów. Nawet tych krótkoterminowych. Jednak studenci mogą okazać siłę złotym środkiem dla firmy. Dlaczego? Na te i inne pytania, odpowiemy w tym artykule.
Nowe talenty, świeże pomysły
Studenci i uczniowie siłą rzeczy są młodzi i w większości niedoświadczeni. Aby ich kariera mogła się rozwinąć wiele zależy od tego, jakich ludzi spotkają na swojej drodze i czy dostaną szansę by się wykazać. Każdy manager był kiedyś w tej samej sytuacji; młody, zaraz po szkole, szukający swojej pierwszej pracy. Warto o tym pamiętać, bo ci nowicjusze są na początku swojej drogi związanej z aktywnością zawodową. Od tego, czy ktoś w nich uwierzy może zależeć ich kariera.
Absolwenci szkół wyższych i średnich mogą wnieść powiew świeżości do firmy. Zdobyte w szkole umiejętności stanowią dobrą podstawę do tego,by mogli pracować przy research’u czy budowaniu baz danych bądź tworzeniu prezentacji. Wiedzą też, jak pracować w grupie, efektywnie zarządzać czasem i dotrzymywać terminów.
Poza tym mają dużą wiedzę na temat rzeczywistości wirtualnej. Często wiedzą lepiej, jak zarządzać social mediami, tworzyć i rozsyłać biuletyny i e-maile, zarządzać stroną internetową, poprawić lub stworzyć chmurę do przechowywania danych lub realizować zlecenia z marketingu cyfrowego.
Młodzi mogą także okazać się fabryką pomysłów – zarówno w fazie projektu jak i wykonawstwa.
Ideałem byłoby, gdyby wszyscy praktykanci traktowani byli tak samo jak szeregowi pracownicy. Mieć te same prawa i obowiązki i działać według tych samych wytycznych.
Tania siła robocza
Nie zawsze przedsiębiorcom, według ich mniemania opłaca się płacić normalną pensję dla praktykantów. Warto w tym przypadku pomyśleć o innych sposobach wynagradzania. Można zaoferować im mniejszą stałą tygodniówkę, a w zamian zwrot kosztów podróży do pracy lub darmowy lunch. Jest wiele sposobów by wynagrodzić pracę młodego aplikanta. Najważniejsze by czuł się pełnowartościowym członkiem zespołu. Dla studentów największe znaczenie ma zdobyte doświadczenie. Szukają wskazówek, wzoru do naśladowania, chcą jak najwięcej podpatrzeć i się nauczyć. Wynagrodzenie nie jest dla nich wartością tak bardzo podstawową, jak dla wieloletnich pracowników, którzy mają rodzinę i kredyty na karku.
Po co mi stażysta?
Praktykanci są “dodatkiem” do stałej kadry. Nie tylko mają zaplecze edukacyjne i świeże pomysły ale także mogą otworzyć firmę na nowe i aktualne nurty i trendy. Poza tym przyjęcie stażysty wiąże się z mniejszym ryzykiem niż zatrudnienie na etat. Pracodawca nie jest zobligowany długoterminową umową a jednocześnie ma szansę wyszkolić potencjalnego przyszłego pracownika.
Nawiązując kontakt z uczelnią czy szkołą średnią otwieramy swój biznes na nowe horyzonty. Komunikując chęć przyjęcia stażysty, firma staje się pewnego rodzaju elementem środowiska studenckiego, co może skutkować nowymi relacjami zarówno społecznymi jak i biznesowymi.
Warto też sprawdzić, czy dana szkoła in oferuje dofinansowania dla firm przyjmujących uczniów i studentów. Jest to kolejny bodziec by poważnie rozważyć zorganizowanie wakatu dla studenta.
Zatrudniamy…
Kiedy już pracodawca zdecyduje się na zatrudnienie praktykanta, trzeba wszystko zaplanować. Najważniejsze to dokładnie sprecyzować czego oczekujemy i co oferujemy w zamian. Właściwy anons powinien określać na jakich zasadach oferujemy stanowisko, czy przewidujemy wynagrodzenie, stawkę godzinową bądź inne opcje gratyfikacji, na jak długo oferujemy miejsce w firmie, w jakim dziale, na ile dni w tygodniu i określić obowiązki.
By informacja ta dotarła do odpowiednich kandydatów najlepiej skontaktować się z lokalnymi uczelniami i szkołami średnimi, by zamieściły ją na swoich tablicach ogłoszeń, stronie internetowej i innych kanałach komunikacji z uczniami. Zawiadomienie warto też zamieścić na własnej stronie internetowej, mediach społecznościowych, takich jak Facebook, LinkedIn i Twitter lub dodać na stronach zorientowanych na studentów takich jak studentsjobs.co.uk, e4s.co.uk lub Rate My Placement.
Może okazać się, że wśród praktykantów jest “perełka”, którą pracodawca z chęcią zatrzymałby na stałe. Jest to kolejna korzyść współpracy z uczniami i studentami. W czasie praktyk zawodowych, bezpośredni przełożony ma szansę poznać stażystę, ocenić jego przydatność zawodową i zaangażowanie. Jeśli się sprawdzi, warto utrzymać kontakt, aby w dłuższej perspektywie czasu stworzyć dla niego stanowisko pracy.
Podsumowując, korzyści wynikające z praktyk zawodowych są obopólne. Studenci mają szansę na zdobycie tak pożądanego doświadczenia, a pracodawca na nawiązanie nowych kontaktów i na wprowadzenie do swojej firmy powiewu świeżości. Warto spróbować chociaż raz, dać szansę młodym i przekonać się czy drzemie w nich potencjał, który stworzy przyszłą elitę biznesu.
