Walentynki. Słowo to u niektórych przywołuje na twarzy błogi uśmiech, a u innych wywołuje brzydki grymas. Część nie może się doczekać 14 lutego, inni twierdzą, że miłość powinno celebrować się każdego dnia, a Walentynki to zwycięstwo konsumpcjonizmu. Wiele osób narzeka również, że Walentynki to kolejny dowód na amerykanizację innych narodów.
Czy ma ona miejsce, czy nie, to odrębny temat, ale jedno trzeba powiedzieć jasno – Walentynki były obchodzone w czasach, gdy nikt jeszcze nawet nie myślał o Stanach Zjednoczonych. Oczywiście USA oraz Wielka Brytania przodują w zamieszaniu okołowalentynkowym, jednak to, że w Polsce pojawiły się dopiero w latach 90. XX wieku oznacza tylko tyle, że troszkę się spóźniliśmy. Ale dosyć skutecznie nadrabiany to opóźnienie.
Nazwa ‘Walentynki’ wzięła się od świętego Walentego, który był chrześcijańskim męczennikiem i zmarł w Rzymie około 268-269 roku. Jak to się stało, że męczennik został patronem zakochanych? Jest ku temu dobry powód! Za czasów cesarza Klaudiusza II Gockiego mężczyźni w wieku od 18 do 37 lat nie mogli zawierać związków małżeńskich. Cesarz uznał bowiem, że w tym wieku są oni najlepszymi legionistami, którzy powinni w całości poświęcić się swojej służbie.
Większość mężczyzn nie była szczególnie zadowolona, trzeba przecież pamiętać, że długość życia była kiedyś znacznie krótsza, niż teraz, więc zostawało im niewiele czasu na cokolwiek innego poza pracą. Walenty sprzeciwił się rozkazom cesarza i w tajemnicy udzielał ślubów mężczyznom, za co ostatecznie został wtrącony do więzienia. Jego strażnik miał niewidomą córkę, w której święty się zakochał. Legenda mówi, że pod wpływem miłości odzyskała ona wzrok, jednak gdy dowiedział się o tym cesarz, kazał zabić świętego. Walenty zostawił dla ukochanej list, który podpisał „od Twojego Walentego”. Egzekucja niestety doszła do skutku, ale dzięki tej historii święty został patronem miłości. Trochę niefortunnie został wybrany dzień, w który obchodzimy to święto, ponieważ właśnie 14 lutego wykonano wyrok.
Mimo, iż święty Walenty był chrześcijaninem i to od jego imienia wzięła się nazwa, to czasami źródła Walentynek doszukuje się w zwyczaju, który praktykowany był w Cesarstwie Rzymskim właśnie 14 lutego. Polegał on na wrzucaniu do urny imion kobiet zapisanych na skrawku papieru, a następnie losowaniu imienia tej, która miała zostać wybranką młodego Rzymianina. Oczywiście Brytyjczycy również mają coś do powiedzenia w tej sprawie. Ze względu na to, iż Walentynki zostały rozsławione na cały świat przez szkockiego pisarza Waltera Scotta, który opisał je w jednym ze swoich dzieł, Brytyjczycy uważają, że to dzięki nim obchodzimy to święto. Nawet tysiące zaprzeczających temu źródeł nie są w stanie przekonać ich, że nie mają racji, ale to nic nowego.
W Polsce jest jedno miejsce, w którym co roku, od 2002, odbywają się oficjalne Walentynki. Miejscem tym jest Chełmno, a głównym powodem, dla którego postawiono na oficjalne obchody tego święta jest fakt, iż w kościele farnym pw. Wniebowzięcia NMP można znaleźć relikwie świętego Walentego. Obchody te to połączenie anglosaskich tradycji oraz lokalnego kultu. Kiedyś istniało wiele różnych zwyczajów walentynkowych, które nie są już niestety praktykowane. Jednym z nich było wypatrywanie ptaków przez panny na wydaniu. I tak, jeśli pierwszym ujrzanym ptakiem był rudzik, to panna wyjść miała za marynarza, a jeśli wróbel, to jej mąż miał być biedny, ale za to jej małżeństwo szczęśliwe. Innym, walijskim, zwyczajem było wręczanie ukochanym… drewnianych łyżek. Na łyżce rzeźbiono klucz, zamek oraz serce, co miało oznaczać prośbę o otwarcie ‘serca’ wręczającego. Przy okazji można dopatrywać się nawiązania do powiedzenia ‘przez żołądek do serca’!
Obecnie najpopularniejszym zwyczajem walentynkowym, praktykowanym już w szkole, jest wysyłanie obiektowi naszych westchnień anonimowych kartek (kupowanych lub ręcznie robionych), w których wyznaje się uczucia. Co więksi romantycy decydują się czasami na napisanie wiersza albo piosenki. 14 lutego najczęściej kupowanymi kwiatami są czerwone róże. Zakochani wręczają sobie także drobne upominki, nie jest to raczej czas na drogie prezenty, więc sklepy pełne są bombonierek i innych łakoci w kształcie serca, miśków trzymających serca i różnych innych gadżetów w kolorze intensywnej czerwieni. Walentynki to według niektórych idealny dzień na oświadczyny, chociaż preferencja ta ma równie wielu przeciwników, którzy uznają to za zbyt kiczowate.
Jak już wcześniej wspomniano, przeciwnicy Walentynek uważają je za komercyjne święto, które wykorzystywane jest przez duże koncerny do zarabiania jak największej ilości pieniędzy. Nie jest to jednak jedyny argument, część uważa, że Polacy, zamiast obchodzić obce święta, powinni skupić się na swoich własnych. Słowiańskie święto zakochanych, Noc Kupały, przypada na noc z 21 na 22 czerwca. Zwyczaj głosi, że właśnie w tę noc, w czasie letniego przesilenia, ludzie łączyli się w pary.
Każdy może oczywiście wybrać święto, które woli obchodzić, ale… po co wybierać? Miłość można świętować i 14 lutego, i 21/22 czerwca, i każdego innego dnia!

TransferGo
TransferGo is here to make your life easier. Whether you’re paying bills, supporting family, helping businesses or dealing with emergencies—we want you to be able to make fast, low-cost money transfers safely and securely. We want to make a tangible difference to your lives, reward your hard work, and help every one of you become more prosperous. How? By making global money transfers as simple as sending a text.